Po półgodzinnym ostrzale pole bitwy okryła ogromna chmura dymu, w której żołnierze nie mogli dostrzec nawet stojących naprzeciwko swoich nieprzyjaciół. Bezustanny ogień krzyżowy prowadzony na most, jak i ten, który kierowany był ze wszystkich pozycji cesarskich na umocnienia tureckie sprawiał, że niebo za kryły płonące kule ognia, przez co nie można było nawet dostrzec słońca. W tym czasie generał artylerii hrabia Guido Starhemberg, który rozporządzał największą siłą ognia, podciągnął swoją artylerię lewego skrzydła ku pierwszemu skrajowi obrony osmańskiej prawej flanki i przy wsparciu piechoty uderzył jako pierwszy. Turcy początkowo stanęli do obrony, sądząc, że A ustriacy jej nie przełamią i wydawało się, że początek natarcia nie przyniesie sukcesu i gdy lewe skrzydło armii cesarskiej ruszyło do ataku, wróg nabrał odwagi, żeby rzeczywiście uderzyć. Równocześnie turecki dowódca kawalerii wykonał, jak miało okazać się w niedalekiej przyszłości, katastrofalny błąd...
Spis treści:
Wstęp
1.. Od Wiednia do Zenty
2. Kampania roku 1697
3. Wojska i dowódcy obu armii
4. Bitwa pod Zentą
5. Po bitwie
Zakończenie
Aneksy
Bibliografia
Spis map i schematów
Spis ilustracji
Notka o autorze:
Łukasz Pabich (1980) absolwent Wydziału Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Obecnie doktorant w Zakładzie Historii Wojskowej Instytutu Historii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Jego zainteresowania koncentrują się wokół historii wojskowej XVI i XVII wieku, a szczególnie historii wojen polsko-tureckich oraz austriacko-tureckich. Na co dzień pracuje jako adiunkt w Dziale Historii Muzeum Częstochowskiego.
Jest autorem kilku artykułów związanych z regionem częstochowskim oraz książki ?Krajobraz górniczy ziemi częstochowskiej?.